W dniach 18-25 września sześcioosobowa załoga zespołu Innspace wzięła udział w analogowej misji kosmicznej w habitacie Analog Astronaut Training Center na Podkarpaciu. Habitat analogowy jest to miejsce, symulujące specyficzne warunki zbliżone do tych panujących w kosmosie. W tym wypadku na Księżycu. Na świecie jest tylko kilka takich miejsc, w tym aż dwa znajdują się w Polsce.
Logo misji zespołu Innspace w habitacie księżycowym
fot. Innspace
Członkowie grupy Innspace to młodzi naukowcy zajmujący się projektami związanymi z kosmosem. W swoich szeregach zrzeszają przedstawicieli takich dziedzin jak inżynieria, robotyka, architektura, a także medycyna i biotechnologia. W misji badawczej wzięli udział: Beata Suścicka (jako Commander), Justyna Pelc (jako Vice Commander/Astrobiologist), Nikodem Drąg (jako Communication Officer), Dominik Tokarz (jako Data Officer), Cyrus Sidor (jako Crew Medical Officer) i Marcin Zieliński (jako Public Outreach Officer). Multidyscyplinarny zespół spędził tydzień w całkowitej izolacji od światła zewnętrznego, symulując załogową wyprawę księżycową. Podczas trwania misji członkowie załogi mieli wiele zajęć i wyzwań.
„Nasz grafik dnia był niezwykle napięty. Mieliśmy wyznaczone badania i zadania do wykonania przez MCC (Mission Control Center), dodatkowo każdy z nas miał zaplanowane swoje indywidualne projekty. Przestrzeń habitatu była ograniczona, więc musieliśmy tworzyć dokładny harmonogram na każdy dzień, żeby zrealizować wszystkie cele. Moim głównym zadaniem jako Komandorki było planowanie optymalnego harmonogramu i dopilnowanie, żeby każdy wykonał swoje zadania w czasie. Każda minuta na Księżycu jest istotna. ” – mówi Beata Suścicka, Commander.
Jak wyglądał dzień w analogowym habitat?
Analogowi astronauci mieszkają w habitacie składającym się z modułów: sypialnego, kuchni, laboratorium siłowni oraz łazienki. Codziennie rano są budzeni przez Komandora na sygnał MCC. Dzień rozpoczynał się od porannych badań. Następnie takie badania musiały być powtarzane co każde dwie godziny.
„Myślę, że ten tydzień spędzony na misji to dla nas wszystkich był sprawdzian. Sprawdzian naszych możliwości współpracy, cierpliwości i wytrwałości. Był to czas, w którym mogliśmy poznać się nawzajem, ale także poznać siebie jako ludzi – swoich zachowań oraz fizjologii. Jako Oficer Medyczny byłem odpowiedzialny za zbieranie i analizowanie szeregu danych medycznych takich jak masa ciała, ciśnienie, natlenowanie krwi, analiza moczu, ilość przyjmowanych i wydalanych płynów. Miało to oczywiście związek z zapewnieniem naszego bezpieczeństwa w izolowanych warunkach, w których pomoc medyczna może przybyć ze sporym opóźnieniem, ale także dało każdemu z nas świadomość o tym jak funkcjonujemy na co dzień. ” – mówi Cyrus Sidor, Crew Medical Officer.
Oprócz badań w planie dnia były ćwiczenia. Codziennie astronauci mieli do zrealizowania godzinę treningu indywidualnego i godzinę ćwiczeń grupowych. Ważną częścią dnia był czas na badania i projekty. Załoga nie zapominała też o podstawowych czynnościach jak czas na sen, relaks czy posiłek.
„Musieliśmy przestrzegać ścisłej diety wegetariańskiej - 2000 kcal. Posiłki przygotowaliśmy sami, według harmonogramu o wyznaczonych godzinach. Gotowaliśmy wymiennie po dwie osoby, w ten sposób każdy przygotowywał posiłek każdego dnia. Mieliśmy też okazję do większej integracji ” – mówi Marcin Zieliński, Public Outreach Officer.
Cele misji
Wśród najważniejszych doświadczeń projektu było badanie nad subiektywnym postrzeganiem czasu i zegarem biologicznym. Astronauci byli całkowicie odizolowani od światła słonecznego i otoczenia zewnętrznego. Symulacja światła słonecznego przy pomocy specjalnych lamp przez całą dobę wpływała bezpośrednio na zmianę rytmu dnia i nocy oraz koncentracji.
Analogowi astronauci przeprowadzali badania nad algami i rzeżuchą w laboratorium. Każdy miał indywidualne zadanie, które na końcu było wspólnie podsumowywanie. Członkowie zespołu badali wzrost nasion w mikrograwitacji, polu magnetycznych a także porównywali wzrost w zależności od gleby ziemskiej, księżycowej i marsjańskiej.
Zespół Innspace eksperymentował też z relaksem. Każdy z członków załogi musiał odbyć 20 minutową drzemkę po swojej godzinie ćwiczeń w specjalnie zaprojektowanej przestrzeni. Vinci Power Nap to innowacyjny system poprawy efektywności, oparty na regeneracyjnej drzemce jako źródle energii, zaprojektowany przez Magdalenę Filcek.
Największe wyzwania?
Zespół musiał przestrzegać wszystkich wyznaczonych zadań i reguł przez MCC w celach bezpieczeństwa.
„Wyzwań było sporo. Już w pierwszych godzinach musieliśmy opracować wydajny system wentylacji, żeby mieć dostęp do dobrego powietrza. Wraz z zespołem bazowaliśmy na wynikach czujników pomiarowych w każdym pomieszczeniu i po dwóch dniach zaprojektowaliśmy optymalny system.” – mówi Dominik Tokarz, Data Officer.
Pod koniec pobytu analogowi astronauci musieli zmierzyć się z również symulację nagłego wypadku. Musieli zmierzyć się z nadchodzącym deszczem meteorytów.
„Sytuacja alarmowa wywołała z nas wiele stresu, ale musieliśmy zachować spokój i trzymać się razem. Bardzo ważny był ciągły kontakt Oficera Łączności z MCC, który kierował nami podczas symulacji. Było to niezwykle pomocne, bo była to dla nas zupełnie nowa i nieznana sytuacja. Przez czas symulacji nie mieliśmy prądu i ze względów bezpieczeństwa musieliśmy się czołgać po podłodze.” – mówi Beata Suścicka, Commander.
Dlaczego warto wziąć udział w takiej misji?
Zespół Innspace od początku działalności stara się mieć wpływ na szeroko rozumianą kulturę kosmiczną. W ostatnich latach obserwujemy trend wykorzystywania misji analogowych do działań naukowo-badawczych w różnych dziedzinach. Działalność habitatów badawczych ma duży wpływ na rozwój technologii, nauki oraz działalność edukacyjną.
„Misja w habitacie była niezwykłym doświadczeniem. Nauczyłem się bardzo wiele o sobie, a szczególnie o tym jak izolacja wpływa na moją psychikę. Jako Oficer Łączności dbałem o ciągły kontakt z Mission Control Center. Udało mi się też wykonać eksperyment dotyczący wpływu pola magnetycznego na żywe organizmy ” – mówi Nikodem Drąg, Communication Officer.
Czy misja wpłynęła na Wasze plany?
Do tej pory zajmowaliśmy się koncepcyjnym projektowaniem baz kosmicznych na Marsie i Księżycu, które były nagradzane w wielu konkursach międzynarodowych.
„Stowarzyszenie Innspace lubi wychodzić ze swojej strefy komfortu i próbować nowych rzeczy, dlatego postanowiliśmy sprawdzić nasze projekty w praktyce. Uważamy, że dobry projekt wymaga wczucia się w potrzeby odbiorców. ” – mówi Justyna Pelc, liderka grupy Innspace.
Grupa Innspace planów ma sporo, właśnie organizuje konkurs dla dzieci i młodzieży ,,Nowa epoka - nasze przyszłe życie w kosmosie”.
Logo misji zespołu Innspace w habitacie księżycowym
fot. Innspace
Źródło: Innspace