O godzinie 2:00 czasu polskiego sonda kosmiczna
MESSENGER weszła na orbitę Merkurego - planety znajdującej się najbliżej Słońca. Sonda wystartowała z Ziemi 3 sierpnia 2004 roku, a jej zadaniem będzie zbadanie planety, o której do tej pory wiedzieliśmy naprawdę mało. W dalszej części materiału m.in. o zadaniach postawionych przed sondą oraz tajemnicach jakie kryje Merkury.
Artystyczna wizja wejścia Messengera na orbitę Merkurego (NASA)
Zanim sonda MESSENGER dotarła do celu, w 2005 roku minęła Ziemię, w 2006 i 2007 roku Wenus, a następnie trzykrotnie przefrunęła koło Merkurego (2008, 2009).
Dziś po ponad
6 latach lotu, maszyna weszła na orbitę Merkurego. O godzinie
2:10 centrum kontroli lotu otrzymało sygnał potwierdzający poprawny przebieg misji. O godzinie
2:45 sonda skierowała się w stronę Ziemi i rozpoczęła transmisję danych.
4 kwietnia rozpocznie się główny etap misji. Do tego dnia MESSENGER będzie pod stałym nadzorem naukowców
NASA, którzy przeanalizują sprawność wszystkich systemów sondy. Włączenie systemów naukowych przewidziane jest na 23 marca. Ich sprawdzenie potrwa kilka dni.
MESSENGER to pierwsza sonda w historii, której udało się znaleźć na orbicie wokół Merkurego. Naukowcy mają nadzieję, że nadszedł czas na poznanie
tajemnic jakie kryje w sobie planeta najbliższa Słońcu (historia jej powstania, bardzo duża zawartość żelaza, a co za tym idzie największa średnia gęstość wśród planet). Naukowcy wierzą, że sonda pomoże odpowiedzieć również na inne pytania, m.in. jak powstaje tak silne pole magnetyczne i czy w głębokich kraterach znajduje się lód wodny.
Źródło: nasa.gov