Recenzja książki Laboratorium w szufladzie. Optyka.
- 07.09.2016
- RECENZJE
- 4573 czytań
- 3 komentarze
Na biurko naszej redakcji trafiła pozycja książkowa, która bez wątpienia trafi do gustu czytelników lubiących poza treścią przejść do świata doświadczeń i eksperymentów. Książka wydawnictwa PWN „Laboratorium w szufladzie. Optyka” to pozycja, dzięki której możliwe stanie się samodzielne wykonanie konstrukcji optycznych. To idealne połączenie zabawy z nauką dla pasjonatów tego działu fizyki, ale też tych, którzy podjęli świadomą decyzję, że chcą wejść w jej świat.
Laboratorium w Szufladzie. Optyka
Autor książki - Zasław Adamaszek jest elektronikiem z 30-letnim stażem. Jak twierdzi 8 lat pracy w Instytucie Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN dało mu podstawy interdyscyplinarnego podejścia do nauki i otwartość na nieustanne uzupełnianie i aktualizację posiadanej wiedzy. Moim zdaniem tą cechą charakteryzują się też hobbyści, którzy po złapaniu „bakcyla” bezustannie poszerzają swoją wiedzę na temat konkretnego zagadnienia - tak jak czynimy to my miłośnicy szeroko pojętej astronomii, tak i czynią to chociażby fani motoryzacji, sportu czy historii. Jak twierdzi autor – jego podejście do nauki wygląda inaczej niż kiedyś. 6 lat pracy w Centrum Nauki Kopernik pozwoliło mu odkryć inne jej oblicze niż to znane wszystkim ze szkolnej ławki. Zasław Adamaszek uważa, że „wiedzą trzeba się dzielić, a pasją zarażać”. Potwierdzenie tych słów czuć w książce, która majsterkowiczów wciągnie na długie godziny - chociażby za sprawą konstruowania mikroskopu przy użyciu m.in. telefonu komórkowego. Sprawdźmy, co tak naprawdę kryje w sobie – „Laboratorium w szufladzie. Optyka”…
Książka umożliwi nam samodzielne wykonanie prostych i bardziej złożonych konstrukcji optycznych
…Przede wszystkim solidną garść eksperymentów. Tych w książce nie brakuje od początku do końca. Każdy z nich został przypisany do jednej z trzech kategorii wskazującej na poziom trudności wykonania. W zbiorze „Zielonym” znajdują się eksperymenty, które nie wymagają dodatkowej wiedzy z zakresu optyki i posiadania bogatego zaplecza warsztatowego. Jest to doskonała kategoria dla początkujących miłośników optyki. W kategorii „Żółtej” znajdziemy konstrukcje, które wymagać będą od nas posiadania dodatkowego sprzętu takiego jak m.in. lutownica. Konstrukcje oznaczone tym kolorem należą do bardziej skomplikowanych, jednak przy odpowiednim poziomie zaangażowania są do wykonania niemal przez każdego. W kategorii „Czerwonej” znalazły się projekty skierowane do doświadczonych, posiadających szerszą wiedzę z zakresu optyki. Konstrukcje wymagać będą wysokiej precyzji i zebrania większej ilości potrzebnych elementów. Jasny podział na trzy kategorie to bez wątpienia ułatwienie dla tych, którzy już na wstępie chcą przejść do konkretnych działań. A jeśli mowa o działaniach to wśród projektów, które autor opisuje znajdziemy m.in. lupę ze stojakiem, podświetlacz do mikroskopu, 3D na jedno oko, komórkowy teleskop, czy nawet oświetlacz polaryzacyjny i laserowy spirograf.
Podświetlacz do mikroskopu - jeden z opisanych w książce projektów
Co się chwali - autor opisuje poszczególne projekty z perspektywy realizatora. Tłumaczy dlaczego skoncentrował swoją uwagę akurat na tym konkretnym projekcie, opisując go w czytelny dla odbiorcy sposób. Ważnym elementem książki są fotografie i grafiki, które tworzą z treścią spójną całość. Krok po kroku prowadzą nas przez kolejne etapy projektów. Docenią to zarówno początkujący, jak i zaawansowani fani optyki. Ich brak albo niewłaściwe wkomponowanie w treść należałoby uznać za ogromny minus. Na szczęście zdarza się to coraz rzadziej. Szczególnie w pozycjach tego rodzaju dba się bowiem o to, by grafiki stały na możliwie najwyższym poziomie i współgrały z treścią, do której przylegają.
Peryskop -efekt końcowy projektu z kategorii "Zielonej"
Jeśli już jesteśmy przy projektach to skierujmy swoją uwagę na peryskop, który – jak mowa w książce zbudujemy przy użyciu m.in. kawałków rur PCV, piłki do cięcia, nożyczek, taśmy, szkiełek okularów i lusterka. Żeby nie psuć Wam zabawy na zdjęciu pokazaliśmy jedynie efekt końcowy jaki możemy uzyskać po wykonaniu opisanych w książce czynności. Zapewniamy, że ci, którym optyka nie jest choć w minimalnym stopniu obca zbudują peryskop bez większego problemu. Obojętnie nie można przejść też obok projektu - „3D na jedno oko” przypisanego do kategorii „Zielonej”. Skonstruowanie takich okularów wymagać będzie od nas jedynie… okularów przeciwsłonecznych. Jak zrobić z nich okulary 3D, a właściwie oszukać nasz mózg? O tym przeczytacie na 134 stronie książki. Propozycji jest mnóstwo. W miejscu tym zdajecie sobie już powoli sprawę z tego, że książka ta szczególnie skierowana jest do „grupy po fachu” lub jak już wspomniałem do chcących świadomie do niej dołączyć.
Konstrukcje wpisane do kategorii "Czerwonej" wymagają bogatszego warsztatu
To prawda. „Laboratorium w szufladzie. Optyka” to pozycja, która przede wszystkim zainteresuje miłośników tego działu fizyki – raczkujących w tej dziedzinie fizyki jak i bardziej doświadczonych. Sporo frajdy sprawi tworzenie własnych prostych konstrukcji przy użyciu części na ogół dostępnych niemal w każdej domowej „szufladzie”. Konstrukcje wpisane do kategorii „Czerwonej”, co podkreślałem wymagać będą posiadania bogatszego zaplecza warsztatowego. Nie ukrywajmy jednak, że ci którzy nie lubią tworzyć własnych konstrukcji, a świat fizyki omijają szerokim łukiem, niekoniecznie mogą znaleźć swoje miejsce w świecie tej książki. Zaznaczyć należy, że pozycja Zasława Adamaszka skierowana jest do grupy czytelników, którzy lubią pogłębiać swoją wiedzę (w tym przypadku z zakresu optyki). I to pogłębiać ją nie tylko poprzez treść, ale i praktykę. Książka ta to zbiór projektów mieszczących się na 304 stronach. To potężny zastrzyk wiedzy. Jeśli znajdujesz się wśród tej fantastycznej grupy hobbystów, to książkę tę musisz mieć na swojej półce. Jeśli chcesz do tej grupy dołączyć, zacznij od kategorii „Zielonej” i stopniowo zagłębiaj się w zadziwiający świat optyki.
Tytuł: Laboratorium w szufladzie. Optyka.
Autor: Zasław Adamaszek
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Liczba stron: 304
Książkę można zamówić na oficjalnej stronie PWN pod adresem ksiegarnia.pwn.pl
Recenzja: Piotr Petryla, astronomia24.com
Autor książki - Zasław Adamaszek jest elektronikiem z 30-letnim stażem. Jak twierdzi 8 lat pracy w Instytucie Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN dało mu podstawy interdyscyplinarnego podejścia do nauki i otwartość na nieustanne uzupełnianie i aktualizację posiadanej wiedzy. Moim zdaniem tą cechą charakteryzują się też hobbyści, którzy po złapaniu „bakcyla” bezustannie poszerzają swoją wiedzę na temat konkretnego zagadnienia - tak jak czynimy to my miłośnicy szeroko pojętej astronomii, tak i czynią to chociażby fani motoryzacji, sportu czy historii. Jak twierdzi autor – jego podejście do nauki wygląda inaczej niż kiedyś. 6 lat pracy w Centrum Nauki Kopernik pozwoliło mu odkryć inne jej oblicze niż to znane wszystkim ze szkolnej ławki. Zasław Adamaszek uważa, że „wiedzą trzeba się dzielić, a pasją zarażać”. Potwierdzenie tych słów czuć w książce, która majsterkowiczów wciągnie na długie godziny - chociażby za sprawą konstruowania mikroskopu przy użyciu m.in. telefonu komórkowego. Sprawdźmy, co tak naprawdę kryje w sobie – „Laboratorium w szufladzie. Optyka”…
…Przede wszystkim solidną garść eksperymentów. Tych w książce nie brakuje od początku do końca. Każdy z nich został przypisany do jednej z trzech kategorii wskazującej na poziom trudności wykonania. W zbiorze „Zielonym” znajdują się eksperymenty, które nie wymagają dodatkowej wiedzy z zakresu optyki i posiadania bogatego zaplecza warsztatowego. Jest to doskonała kategoria dla początkujących miłośników optyki. W kategorii „Żółtej” znajdziemy konstrukcje, które wymagać będą od nas posiadania dodatkowego sprzętu takiego jak m.in. lutownica. Konstrukcje oznaczone tym kolorem należą do bardziej skomplikowanych, jednak przy odpowiednim poziomie zaangażowania są do wykonania niemal przez każdego. W kategorii „Czerwonej” znalazły się projekty skierowane do doświadczonych, posiadających szerszą wiedzę z zakresu optyki. Konstrukcje wymagać będą wysokiej precyzji i zebrania większej ilości potrzebnych elementów. Jasny podział na trzy kategorie to bez wątpienia ułatwienie dla tych, którzy już na wstępie chcą przejść do konkretnych działań. A jeśli mowa o działaniach to wśród projektów, które autor opisuje znajdziemy m.in. lupę ze stojakiem, podświetlacz do mikroskopu, 3D na jedno oko, komórkowy teleskop, czy nawet oświetlacz polaryzacyjny i laserowy spirograf.
Co się chwali - autor opisuje poszczególne projekty z perspektywy realizatora. Tłumaczy dlaczego skoncentrował swoją uwagę akurat na tym konkretnym projekcie, opisując go w czytelny dla odbiorcy sposób. Ważnym elementem książki są fotografie i grafiki, które tworzą z treścią spójną całość. Krok po kroku prowadzą nas przez kolejne etapy projektów. Docenią to zarówno początkujący, jak i zaawansowani fani optyki. Ich brak albo niewłaściwe wkomponowanie w treść należałoby uznać za ogromny minus. Na szczęście zdarza się to coraz rzadziej. Szczególnie w pozycjach tego rodzaju dba się bowiem o to, by grafiki stały na możliwie najwyższym poziomie i współgrały z treścią, do której przylegają.
Jeśli już jesteśmy przy projektach to skierujmy swoją uwagę na peryskop, który – jak mowa w książce zbudujemy przy użyciu m.in. kawałków rur PCV, piłki do cięcia, nożyczek, taśmy, szkiełek okularów i lusterka. Żeby nie psuć Wam zabawy na zdjęciu pokazaliśmy jedynie efekt końcowy jaki możemy uzyskać po wykonaniu opisanych w książce czynności. Zapewniamy, że ci, którym optyka nie jest choć w minimalnym stopniu obca zbudują peryskop bez większego problemu. Obojętnie nie można przejść też obok projektu - „3D na jedno oko” przypisanego do kategorii „Zielonej”. Skonstruowanie takich okularów wymagać będzie od nas jedynie… okularów przeciwsłonecznych. Jak zrobić z nich okulary 3D, a właściwie oszukać nasz mózg? O tym przeczytacie na 134 stronie książki. Propozycji jest mnóstwo. W miejscu tym zdajecie sobie już powoli sprawę z tego, że książka ta szczególnie skierowana jest do „grupy po fachu” lub jak już wspomniałem do chcących świadomie do niej dołączyć.
To prawda. „Laboratorium w szufladzie. Optyka” to pozycja, która przede wszystkim zainteresuje miłośników tego działu fizyki – raczkujących w tej dziedzinie fizyki jak i bardziej doświadczonych. Sporo frajdy sprawi tworzenie własnych prostych konstrukcji przy użyciu części na ogół dostępnych niemal w każdej domowej „szufladzie”. Konstrukcje wpisane do kategorii „Czerwonej”, co podkreślałem wymagać będą posiadania bogatszego zaplecza warsztatowego. Nie ukrywajmy jednak, że ci którzy nie lubią tworzyć własnych konstrukcji, a świat fizyki omijają szerokim łukiem, niekoniecznie mogą znaleźć swoje miejsce w świecie tej książki. Zaznaczyć należy, że pozycja Zasława Adamaszka skierowana jest do grupy czytelników, którzy lubią pogłębiać swoją wiedzę (w tym przypadku z zakresu optyki). I to pogłębiać ją nie tylko poprzez treść, ale i praktykę. Książka ta to zbiór projektów mieszczących się na 304 stronach. To potężny zastrzyk wiedzy. Jeśli znajdujesz się wśród tej fantastycznej grupy hobbystów, to książkę tę musisz mieć na swojej półce. Jeśli chcesz do tej grupy dołączyć, zacznij od kategorii „Zielonej” i stopniowo zagłębiaj się w zadziwiający świat optyki.
Tytuł: Laboratorium w szufladzie. Optyka.
Autor: Zasław Adamaszek
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Liczba stron: 304
Książkę można zamówić na oficjalnej stronie PWN pod adresem ksiegarnia.pwn.pl
Recenzja: Piotr Petryla, astronomia24.com
<
#1 |
kubah
dnia 19.09.2016 13:44
Dzięki za recenzje. Polecicie jeszcze jakies ksiazki?
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! | 100% | [2 głosy] | |
Bardzo dobre | 0% | [0 głosów] | |
Dobre | 0% | [0 głosów] | |
Średnie | 0% | [0 głosów] | |
Słabe | 0% | [0 głosów] |