Czwarty polski satelita PW-Sat2 rozłożył żagiel deorbitacyjny 29 grudnia 2018, tuż przed godziną 11.00. Na komendę otrzymaną ze stacji naziemnej satelita uruchomił mechanizm zwalniający żagiel deorbitacyjny. Chwilę później operatorzy analizujący dane telemetryczne satelity mogli potwierdzić, że żagiel został skutecznie otwarty w kosmosie. Potwierdzają to zdjęcia i film poklatkowy z otwarcia żagla nadesłany z pokładu satelity. Satelita PW-Sat2 wykonał także pierwsze w historii polskie zdjęcie satelitarne.
Otwarcie żagla PW-Sat2
O godzinie 9.00 operatorzy stacji naziemnych (mieszczących się na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej oraz w siedzibie firmy Future Processing w Gliwicach) nawiązali łączność radiową z satelitą PW-Sat2, by zbadać jego aktualny stan i przygotować się do wykonania głównego eksperymentu misji. Około półtorej godziny później, gdy satelita ponownie przelatywał nad Polską, rozpoczęła się kolejna - jedna z ważniejszych dla przebiegu całej misji - sesja komunikacji. Operatorzy, po ponownym upewnieniu się, że wszystkie kluczowe podsystemy są sprawne, wysłali komendę uruchamiającą eksperyment żagla, a kamery umieszczone na pokładzie rozpoczęły wykonywanie sekwencji zdjęć, by zarejestrować ten kluczowy moment.
O godzinie 10:54 w telemetrii przekazywanej z satelity zarejestrowano zmianę na przełączniku informującym o stanie mechanizmu trzymającego żagiel oraz znaczne zmiany wskazań żyroskopów - zgodnie z przewidywaniami, po otwarciu żagla, satelita zaczął się szybciej obracać. W trakcie trzeciej porannej sesji komunikacyjnej odebrane zostały szczegółowe dane o stanie satelity z czasu trwania eksperymentu żagla oraz jedno ze zdjęć wykonane przez kamerę pokładową, ukazujące rozłożony żagiel deorbitacyjny.
W trakcie kolejnych kilku sesji komunikacji, przy wsparciu radioamatorów z całego świata, została pobrana sekwencja zdjęć wykonanych podczas głównego eksperymentu. Na zamieszczonym poniżej materiale wideo widać zachowanie żagla deorbitacyjnego tuż po wysunięciu ze zbiornika umieszczonego na satelicie PW-Sat2. Zdjęcia zostały wykonane w 5-cio sekundowych odstępach.
Otwarcie żagla PW-Sat2
“Udało się nam przeprowadzić wszystkie zaplanowane eksperymenty. Czujemy się dumni z tego, że osiągnęliśmy założone cele. Jest to szczególny moment także dlatego, że to oznacza koniec misji i koniec życia PW-Sata2, który w ciągu kilkunastu miesięcy spłonie w atmosferze. Ale daje również nadzieję, że pomysł polskich inżynierów na deorbitację satelitów będzie mógł być stosowany z powodzeniem na innych urządzeniach tego typu umieszczanych w kosmosie” - powiedział Dominik Roszkowski, wicekoordynator PW-Sat2.
– Gratuluję wszystkim, którzy zapracowali na ten sukces. Cieszy mnie, że w tym gronie są także inżynierowie z FP, którzy z czystej pasji zaangażowali się w projekt. Eksploracja kosmosu jest dla marzycieli i dziś to nasze święto – mówi Jarosław Czaja, CEO Future Processing, partnera strategicznego projektu PW-Sat2.