4 lutego 2018 r. w pobliżu naszej planety przeleci asteroida 2002 AJ129. W tym przypadku określenie „w pobliżu” oznacza około 4 miliony 200 tysięcy kilometrów. Jest to odległość aż 10 razy większa niż odległość dzieląca Ziemię od Księżyca. Określenie obiektu jako potencjalnie niebezpiecznego jest więc na wyrost. Niestety niektóre portale internetowe szybko podłapały temat i postanowiły przedstawić najbliższy przelot asteroidy jako sensacyjny.
Artystyczna wizja przelotu asteroidy w pobliżu Ziemi
Do tego celu zastosowano odpowiednie nagłówki. Faktem jest jednak, że kategoria „potencjalnie niebezpiecznych” nie świadczy o bezpośrednim zagrożeniu. 4 lutego naukowcy skoncentrują się więc nie na ucieczce, a na dokładniejszym ustaleniu kształtu i wielkości obiektu, który obserwowany jest już od ponad 14 lat.
"Śledziliśmy tę asteroidę od ponad 14 lat i bardzo dobrze znamy jej orbitę" - powiedział Paul Chodas, kierownik Centrum NASA ds. Badań obiektów w pobliżu Ziemi z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii. "Nasze obliczenia wskazują, że asteroida 2002 AJ129 nie ma szans na kolizję z Ziemią 4 lutego lub w dowolnym czasie w ciągu następnych 100 lat."
Asteroida 2002 AJ129 odkryta została 15 stycznia 2002 roku w ramach projektu śledzenia obiektów bliskich Ziemi. Z aktualnych danych wynika, że jej średnica wynosić może od 0,5 do 1,2 kilometra, a prędkość z jaką minie Ziemię będzie zbliżona do 33 kilometrów na sekundę.
W ramach ciekawostki wspomnieć wypada, że 12 października 2017 roku planetoida z grupy Apolla 2012 TC4 zbliżyła się do Ziemi na odległość zaledwie 50 tysięcy kilometrów. Czym więc jest odległość jaka 4 lutego dzielić nas będzie od asteroidy 2002 AJ129?
Warto też dodać, że kolejne zbliżenie 2002 AJ129 do Ziemi nastąpi dopiero 8 lutego 2172 roku, a dystans jaki będzie nas od niej dzielić wyniesie około 685 tysięcy kilometrów.
Eliptyczna orbita asteroidy 2002 AJ129 CC BY-SA 4.0