W poniedziałek 14 listopada czeka nas bardzo ciekawe zjawisko astronomiczne. Księżyc osiągnie perygeum, któremu będzie towarzyszyć pełnia. Perygeum to punkt, w którym Księżyc na orbicie okołoziemskiej znajduje się najbliżej naszej planety. Połączenie tych dwóch zjawisk niemal w jednym czasie stworzy nam wyśmienite warunki do obserwacji. Tarcza naszego naturalnego satelity będzie optycznie większa (14%) i bardziej jasna (30%).
Podczas perygeum odległość Księżyca od Ziemi wyniesie 357 tysięcy km.
fot. shymuon
Podczas nadchodzącego perygeum Księżyc znajdzie się w odległości od Ziemi wynoszącej 356536 kilometrów. Przypomnijmy, że średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384 tysięcy kilometrów, natomiast podczas apogeum (Punkt na orbicie eliptycznej ciała okrążającego Ziemię, znajdujący się najdalej od Ziemi) odległość ta wynosi 406,7 tysięcy kilometrów. Sytuacja ta ma miejsce ponieważ orbita Księżyca nie jest idealnie okrągła, lecz jest spłaszczoną elipsą.
O godzinie 17:00 odnajdziemy Księżyc na około 10 stopniu wschodniego horyzontu. Z upływem każdej kolejnej godziny nasz naturalny satelita będzie znajdował się coraz wyżej nad horyzontem ułatwiając tym samym obserwację. Życzymy wszystkim obserwatorom bezchmurnego nieba i standardowo zachęcamy wszystkich do przesyłania nam zdjęć z bezpośredniej obserwacji.
Za pomocą formularza (Wymaga rejestracji) zamieszczonego na naszej platformie możecie w łatwy sposób załadować dowolny plik z własnego komputera. Przed wysłaniem zalecamy podpisanie zdjęcia (data, miejsce, konfiguracja sprzętu, nazwa uwiecznionego obiektu). Każde oczywiście docenimy i zamieścimy na łamach naszego serwisu.
Miałem widzieć super pełnie
A nie wyszło nic zupełnie
Bo na niebie nad Bydgoszczą
Gęste chmury dzisiaj goszczą
No i d...a z obserwacji
Aż sie nie chce jesć kolacji
I ze złości powiem tak:
Niech te chmury trafi szlag!
Piękne miało być zajęcie
Miało być niejedno zdjęcie
Ale czasem to tak bywa
Że ta aura jest złośliwa
I czy zima czy tez lato
Nikt nic nie poradzi na to.
ehh bzdura zwana super księżycem (oczywiście sam lubie KAŻDĄ pełnię)
porównajcie sobie pełnie w perygeum i apogeum a większość z was a raczej nikt nie zobaczy różnicy gołym okiem bo różnica ta wynosi 4 minuty łuku a te 4 minuty łuku nie zmieniają się od razu z dnia na dzień (nawet wtedy było by ciężko zobaczyć różnicę) a co dzień odrobinę przez 14 dni czy tam ile....
Bzdura nie bzdura. Tu bardziej chodziło o to, że takie wydarzenie ma miejsce raz na dłuuugi czas. Fakt, z jednej strony to zwykła pełnia, choć z drugiej..... To coś jak bodaj sprzed roku czy dwóch zasłonięcie Aldebarana przez Księżyc. Niby nic, a bo to Księżyc jedną gwiazde zasłania? Ale jak usłyszysz, że poprzednie takie zdarzenie miało miejsce naście czy dzieścia lat temu, a następne bedzie za iles tam, to po prostu warto wyjść, zobaczyć, zrobić zdjęcia. Gdzieś tam odnotować - widziałem. Co do nazwy super Księżyc...cóż, rzeczywiście może lepiej byłoby po prostu - Pełnia w perygeum. Astropozdrówki:-)