Amerykański astronauta
Neil Armstrong, który jako pierwszy w historii postawił stopę na Księżycu zmarł
25 sierpnia 2012 roku. Kilka tygodni wcześniej (5 sierpnia) przeszedł operację serca, w wyniku której doszło do niespodziewanych komplikacji. Jego jeden mały krok był dla ludzkości ogromnym skokiem - to wiedzą
wszyscy i bez wątpienia będą wiedzieć to również następne pokolenia.
Neil Armstrong był pierwszym człowiekiem, który stanął na Księżycu
fot. NASA Photo ID: S69-31741 - Program: Apollo XI
Neil Armstrong urodził się 5 sierpnia 1930 roku w Wakaponeta. Jako młody chłopiec interesował się lotnictwem. Już w wieku 16 lat zdobył uprawnienia pilota. Studiował na Purdue University jednak po dwóch latach zrezygnował z nauki, z powodu wysłania go do Korei - rzecz jasna w roli pilota. Wykonał tam
78 lotów bojowych. Jego samolot został zestrzelony, a on sam uratował się skacząc ze spadochronem. Po powrocie
ukończył studia inżynierskie (licencjat z inżynierii lotniczej).
Po zdobyciu dyplomu przeniósł się do Kalifornii. Tam National Advisory Committee for Aeronautics (NACA) zatrudniła go jako
pilota doświadczalnego. Podejmował próby doświadczalne z licznymi samolotami o napędach rakietowych i odrzutowych. Ponadto zdecydował się na kontynuację nauki na pobliskim Uniwersytecie Południowej Kalifornii.
17 września 1962 roku został przyjęty do zespołu astronautów. W programie
Gemini pracował nad usprawnianiem pojazdów, symulujących lot kosmiczny i lądowanie na Księżycu.
Zaczynał jako rezerwowy pilot dowodzący w misji Gemini 5, pilot dowodzący w misji Gemini 8 i rezerwowy pilot dowodzący w misji Gemini 11. Wreszcie przyjął rolę
dowódcy Apollo 11, co w rezultacie pozwoliło mu na udział w historycznej misji - jako pierwszy człowiek
postawił stopę na Księżycu.
20 lipca 1969 roku, bo właśnie wtedy nastąpił
przełomowy krok dla ludzkości, milionowa społeczność na Ziemi oczekiwała na kolejne doniesienia o powodzeniu misji. Wynik oglądalności imprez sportowych takich jak EURO 2012 czy Igrzyska Olimpijskie w Londynie jest nieporównywalnie niższy od tego, który udało się osiągnąć tamtego dnia.
"Zrezygnowanie z podróży na Księżyc można porównać do sytuacji Kolumba, gdyby zbliżywszy się do wybrzeży Nowego Świata na odległość 80 kilometrów zawrócił do Europy z meldunkiem dla Królowej Izabelli." - powiedział zapytany, czy człowiek powinien wylądować na Księżycu. Jego słowa -
"Dla człowieka to jeden mały krok, dla ludzkości skok ogromny" zna chyba każdy i idealnie odzwierciedlają to, czego dokonał. Neil Armstrong - zapamiętamy na zawsze.
Źródło: Wikipedia, astronomia24.com