Przyspieszający rozwój stanu Utah i tym samym rosnąca w nim liczba ludności, to jedna z przyczyn utraty wody przez Wielkie Jezioro Słone.
Zbiornik nie jest w stanie ponownie gromadzić odpowiedniej ilości odparowanej i pobranej z niego wody. W efekcie zwiększone stężenie soli w jeziorze negatywnie wpływa na żyjące w zbiorniku krewetki i zamieszkujące w otoczeniu owady, będące pożywieniem dla milionów ptaków. Na pobliskim obszarze wzrasta też ilość
szkodliwego pyłu zawierającego metale ciężkie nagromadzone w jeziorze po działalności górniczej prowadzonej w regionie. To nie wszystkie konsekwencje, do których w znacznym stopniu
doprowadził rzecz jasna człowiek…
Wielkie Jezioro Słone osiągnęło rekordowo niski stan wody
fot. ESA
Dopiero informowaliśmy Was o zamieniającym się w pustynię kluczowym dla milionów mieszkańców Meksyku zbiorniku wodnym Cerro Prieto.
Nie jest to jednak odosobniony przypadek. Poziom wody w Wielkim Jeziorze Słonym w Utah spadł do najniższego zarejestrowanego poziomu w historii. Są to konsekwencje suszy panującej na południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych, która z kolei jest efektem zmian klimatycznych.
Zdjęcia opublikowane przez
Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) wykonane w latach 1985-2022 obrazują ten katastrofalny w skutkach proces. Rekordowo niski poziom wody odsłonił aż 2000km2 dna jeziora, co odpowiada wielkości Teneryfy. Wspomniana już susza wywołana zmianami klimatycznymi,
ale też rosnące zapotrzebowanie na wodę należą do dwóch głównych przyczyn zanikania jeziora.
Jak już wiecie – nie jedynego na naszej planecie…
Wielkie Jezioro Słone na zdjęciu wykonanym w 1985 roku
fot. ESA
Sezonowa utrata wody i jej uzupełnienie w wyniku opadów deszczu i śniegu należą do procesów naturalnych. Jednak parowanie i
wyczerpywanie wody przekracza aktualnie ilości powracające do jeziora. Szacuje się, że jesienią lub wczesną zimą woda powróci do średnich wartości, ale trend wydaje się coraz częściej zmieniać.
Utracona woda Wielkiego Jeziora Słonego ma
negatywne skutki dla gospodarki, ekologii i mieszkańców północnego stanu Utah. Jezioro jest schronieniem dla wielu ptaków wędrownych i innych dzikich zwierząt. Ma ponadto ogromny wpływ na rozwój gospodarczy poprzez wydobycie minerałów i turystykę. Kurczące jezioro staje się coraz bardziej słone, co
zagraża owadom i krewetkom solankowym, które stanowią pożywienie dla ptaków.
Jakość powietrza uległa pogorszeniu. Odsłonięte dno powoduje wzrost bogatego w metale ciężkie pyłu w powietrzu. Mowa m.in. miedzi i arsenie osadzonych na dnie będący pozostałością po działalności górniczej w regionie.
Wielkie Jezioro Słone na zdjęciu wykonanym w 2022 roku
fot. ESA
Nie trzeba wróżbity, by zauważyć w niedalekiej przyszłości wyniki w postaci
wzrostu chorób układu oddechowego u człowieka. Stężenie pyłu doskonale obrazuje efekt pracy satelity Copernicus Sentinel-5P w dniach od 1 czerwca do 15 lipca 2022 roku.
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ilość wody w zbiorniku jest rosnące zapotrzebowanie człowieka. Mowa o rolnictwie, czy powiększających się obszarach mieszkalnych. Liczba mieszkańców metropolii Salt Lake City rośnie w szybkim tempie. Utah to najszybciej rozwijający się stan.
Do 2060 roku wzrost zaludnienia ma wynieść blisko 50%!
Jest to kolejny i z pewnością nie ostatni sygnał ostrzegawczy wysłany przez nasz wspólny dom - Ziemię. Czy jako ludzkość jesteśmy w stanie jeszcze coś
zmienić? Trudno w to wierzyć...
Pył zawierający metale ciężkie w pobliżu wysychającego zbiornika
fot. ESA
Źródło: esa.int