Pierwszy lot na Marsie powiódł się. Śmigłowiec Ingenuity wzniósł się na wysokość około 3 metrów, by w przybliżeniu po 40 sekundach wrócić na powierzchnię Marsa. To najwyższy czas, by zapoznać się z materiałami zdjęciowymi, filmowymi ale też poznać bliżej obiekt latający, który na brzuchu łazika Perseverance dostał się na powierzchnię Czerwonej Planety. Nie ukrywajmy - to bardzo ważne wydarzenie w dziejach ludzkości.
Pierwszy lot śmigłowca Ingenuity
fot: NASA
W ramach wstępu warto przypomnieć, że w lipcu 2020 roku śledziliśmy start aż trzech misji skierowanych w stronę Marsa. Swój sprzęt postanowili wystrzelić Chińczycy, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Amerykanie. O każdej z misji możecie przeczytać na łamach naszego portalu – zachęcamy do tego z uwagi na przejrzystą formę i całkiem solidną porcję ciekawostek.
Dziś z kolei chcemy zaprezentować Wam sylwetkę śmigłowca Ingenuity, który dokonał czegoś wielkiego. Wykonał kontrolowany lot na obcej planecie, który był pierwszym w historii lotem z napędem w takim miejscu!
„Bracia Wright wykazali, że lot z napędem w atmosferze ziemskiej jest możliwy przy użyciu eksperymentalnego samolotu” - powiedział Håvard Grip, główny pilot Ingenuity w Jet Propulsion Laboratory w Południowej Kalifornii. „W przypadku Ingenuity staramy się zrobić to samo dla Marsa” – dodał.
Pierwszy lot śmigłowca Ingenuity Autor: NASA
Główny cel misji: Demonstracja technologii w celu przetestowania pierwszego lotu z napędem na Marsie. Lądowanie: 18 lutego 2021 r. Miejsce lądowania: Krater Jezero, Mars Długość misji: Jeden lub więcej lotów w ciągu 30 dni
Skąd nazwa Ingenuity, czyli Pomysłowość?
Uczeń liceum Vaneeza Rupani z Northport w Alabamie pierwotnie podał nazwę Ingenuity dla łazika Mars 2020, zanim ten został nazwany Perseverance. Urzędnicy NASA uznali to zgłoszenie za doskonałą nazwę dla helikoptera, biorąc pod uwagę, ile kreatywnego myślenia zespół wniósł, rozpoczynając misję od podstaw.
„Pomysłowość i błyskotliwość ludzi ciężko pracujących, aby sprostać wyzwaniom podróży międzyplanetarnych, pozwalają nam wszystkim doświadczyć cudów eksploracji kosmosu”, „Pomysłowość jest tym, co pozwala ludziom osiągać niesamowite rzeczy” - napisał Rupani.
Zdjęcie z pokładu drona Ingenuity podczas pierwszego lotu. fot: NASA
Krótka wizytówka:
Helikopter został zbudowany tak, aby był lekki i wystarczająco mocny, by schować się pod łazikiem w drodze na Marsa i przetrwać w surowym marsjańskim środowisku po przybyciu na powierzchnię. Tym samym jego waga wynosi zaledwie 1,8 kg. Jest jednak wystarczająco potężny, by unieść się w tej rzadkiej atmosferze Marsa. Śmigłowiec może latać do 90 sekund, na odległości 300 metrów i około 3-4,5 metrów nad ziemią. To niemały wyczyn w porównaniu z pierwszym 12-sekundowym lotem samolotu braci Wright. Na uwagę zasługuje fakt, że helikopter poleci samodzielnie, bez kontroli człowieka. Musi wystartować, polecieć i wylądować przy minimalnej ilości poleceń z Ziemi.
Trudne warunki:
Warunki na Marsie nie będą korzystne. Atmosfera planety jest bardzo rzadka - wynosi mniej niż 1% gęstości ziemskiej! W Kraterze Jezero, gdzie łazik Perseverance wyląduje z Ingenuity może być ponadto niezwykle zimno. W nocy temperatura spada do około minus 90 stopni Celsjusza! Zespół NASA testował rzecz jasna pracę śmigłowca w takiej temperaturze i powinien on wytrzymać takie obciążenie.
„Zespół Ingenuity zrobił wszystko, aby przetestować helikopter na Ziemi i nie możemy się doczekać latania naszym eksperymentem w rzeczywistym środowisku na Marsie” - powiedział MiMi Aung, kierownik projektu Ingenuity w JPL. „Będziemy się uczyć przez cały czas, a dla naszego zespołu będzie to ostateczna nagroda za możliwość nadania nowego wymiaru sposobowi odkrywania innych światów w przyszłości”.
Problemem jest również wspomniany już wyżej fakt braku kontroli człowieka nad lotem. kontrolerzy lotu nie będą w stanie sterować helikopterem za pomocą joysticka. Opóźnienia w komunikacji są nieodłączną częścią pracy ze statkiem kosmicznym na dystansach międzyplanetarnych. Polecenia będą musiały być wysyłane z dużym wyprzedzeniem, a dane inżynieryjne wracają ze statku kosmicznego długo po każdym locie. W międzyczasie helikopter będzie miała dużą autonomię w podejmowaniu własnych decyzji dotyczących sposobu lotu do punktu trasy i utrzymania ciepła.
Transmisja na żywo, Start Ingenuity. Autor: NASA
Budowa w uproszczeniu:
Śmigłowiec posiada cztery specjalnie wykonane łopaty z włókna węglowego, rozmieszczone w dwóch wirnikach, które obracają się w przeciwnych kierunkach z prędkością około 2400 obrotów na minutę - wielokrotnie szybciej niż helikopter pasażerski na Ziemi. Posiada również innowacyjne ogniwa słoneczne, baterie i inne komponenty. Ingenuity nie posiada przyrządów naukowych i jest eksperymentem odrębnym od łazika Mars 2020 Perseverance.
Sukcesem jest nawet przetrwanie startu:
Biorąc pod uwagę fakt, iż helikopter przeciera tak naprawdę szlaki, zespół ma długą listę momentów przełomowych, które będą musiały nastąpić zanim helikopter będzie mógł wystartować, a najpierw wylądować na Marsie wiosną 2021 roku. Zespół zapowiada, że będzie świętować za każdym razem, gdy nastąpi:
-Przetrwanie startu z przylądka Canaveral, rejsu na Marsa i lądowania na Czerwonej Planecie
-Bezpiecznie wypuszczony zostanie na powierzchnię z brzucha łazika
-Autonomicznie utrzyma ciepło podczas zimnych marsjańskich nocy
-Samodzielnie przeprowadzi ładowanie za pomocą panelu słonecznego
Dopiero po spełnieniu powyższych warunków, Ingenuity podejmie pierwszą próbę lotu. Jeśli helikopter odniesie sukces w tym pierwszym locie, zespół Ingenuity wykona próby do czterech innych lotów testowych w ciągu miesiąca.
Sukces oznacza przełom:
Helikopter ma na celu zademonstrowanie technologii potrzebnych do latania w marsjańskiej atmosferze. Jeśli te technologie się sprawdzą, da to zielone światło do realizacji innych bardziej zaawansowanych robotów latających, które mogłyby zostać włączone do przyszłych marsjańskich misji robotów i ludzi. Mogłyby oferować wyjątkowy punkt widzenia, którego nie zapewniają obecne orbitery lub łaziki i lądowniki na ziemi, mogą także zapewniać obrazy w wysokiej rozdzielczości i wykonywać zwiad dla robotów lub ludzi, a także umożliwiać dostęp do terenu trudnego do osiągnięcia przez łaziki.