W jednej z poprzednich aktualności rozmawialiśmy z Wami na temat chińskiej misji Tianwen-1 skierowanej w stronę Marsa. Podziw budzi w nas rozmach bowiem w ramach jednej misji Chiny zamierzają wykorzystać orbiter, lądownik oraz łazik. Dziś chcemy zwrócić Wam uwagę na inną misję, która wystartowała dosłownie kilka dni przed Tianwen-1 i jej celem również jest Czerwona Planeta. Poznajcie sondę Hope i plany Zjednoczonych Emiratów Arabskich!
Artystyczna wizja sondy Al-Amal (Hope)
fot. UAE SPACE AGENCY
To historyczny moment – jest to pierwsza misja kosmiczna na Marsa krajów arabskich. Z powodzeniem wyniesiona przez rakietę nośną z Centrum Kosmicznego Tanegashima w Japonii - sonda Al-Amal (inaczej Hope) pędzi już w kierunku Marsa, by w ciągu 7-miesięcznej podróży pokonać dystans 493 500 000 km i w rezultacie w lutym osiągnąć orbitę planety.
Celami misji jest m.in. uzyskanie pełnego obrazu marsjańskiej atmosfery! Wiąże się to z wykonaniem badań dynamiki marsjańskiej atmosfery zarówno w skali dobowej, jak i sezonowej. Sonda wyposażona w trzy instrumenty ma skupić się na analizie wpływu pogody na ucieczkę wodoru i tlenu i zrozumieć, dlaczego Mars wyrzuca je w kosmos. Misja ma również koncentrować się na poznaniu panujących warunków pogodowych w dolnej i środkowej atmosferze Marsa i tym samym umożliwić budowę globalnej mapy pogody.
Spektrometr podczerwieni Emirates Mars:
•Bada dolną atmosferę czerwonej planety w paśmie podczerwieni
•Mierzy globalne rozmieszczenie kurzu, chmur lodu, oparów wody i profili temperatur
•Zapewnia połączenia od dolnej do górnej atmosfery w połączeniu z obserwacjami EMUS i EXI
EMIRATES EXPLORATION IMAGER:
•Bada dolną atmosferę czerwonej planety w pasmach widzialnych i ultrafioletowych.
•Przechwytuje obrazy Marsa w wysokiej rozdzielczości
•Mierzy optyczną głębokość lodu wodnego w atmosferze
•Mierzy zawartość ozonu w kolumnie
•Zapewnia widoczne obrazy Marsa w atmosferze
EMIRATES MARS ULTRAFIOLETOWY SPEKTROMETR:
•Wykrywa długość fali ultrafioletowej
•Określa obfitość i zmienność tlenku węgla i tlenu w termosferze w podsezonowych skalach czasowych
•Oblicza trójwymiarową strukturę i zmienność tlenu i wodoru w egzosferze
•Mierzy względne zmiany w termosferze
Kluczowym momentem misji będzie rzecz jasna wejście na orbitę Czerwonej Planety, co nie jest zadaniem łatwym. Prawie połowa paliwa zużyta zostanie do spowolnienia sondy. Prędkość obiektu w ciągu 30 minut ma zostać zmniejszona z ponad 120 000 km/h do około 18 000 km/h. Z uwagi na fakt, iż sygnał z Marsa dociera na Ziemię w ciągu 13-26 minut, zespół nie będzie w stanie reagować na odchylenia od normy. W przypadku udanego osiągnięcia orbity Marsa sonda Hope przejdzie w stan uśpienia. Obiekt wybudzi się po wyłonieniu z ciemnej strony planety. Wtedy też komunikacja zostanie przywrócona i zespół na Ziemi będzie mógł ocenić, czy manewr przebiegł z powodzeniem.
W ciągu następnych kilku miesięcy instrumenty na pokładzie sondy Hope będą testowane. Wykonywane będą ponadto manewry mające na celu ustawienie sondy we właściwej pozycji umożliwiającej prowadzenie badań. Marsjańska misja Zjednoczonych Emiratów Arabskich i przywołana we wstępie oraz poprzedniej aktualności chińska misja Tianwen-1 nie są ostatnimi w tym roku. W kolejce ustawili się również Amerykanie, którzy planują wysłanie nowego łazika Perserverance wraz z dronem. O szczegółach poinformujemy Was w odrębnej aktualności.