Poruszenie w Polskim Towarzystwie Meteorytowym wywołała wieść o meteorycie, który spadł w sobotni poranek nieopodal jednego z domów na kolonii wsi Sołtmany, w gminie Kruklanki. To zdarza się niezwykle rzadko, w Polsce odnotowano zaledwie kilkanaście takich przypadków!
Nikt na to nie pójdzie. Ktoś kto się tym nie interesuje nie domyśli się co to jest, a ten kto się interesuje i będzie wiedział co to, zostawi dla siebie.
Podobno znalazca nie dostał za niego symbolicznego tysiaka 1zł za 1g. Okazało się rzekomo, że meteoryty w Polsce nie są prawnie chronione i znalazca sprzedaje go na drobniutkie części po gigantycznych cenach.
Dziś w Teleexpressie była informacja o tym że ten meteoryt jest sprzedawany przez tą rodzinę po 100-200zł za gram. Za takie pieniądze nie jest w stanie go kupić żadna instytucja publiczna.
Ciekawa wypowiedź dziewczynki:
"szaro czarny, trochę gorący"
Dlaczego tylko trochę gorący? skoro kilkanaście sekund wcześniej miał temperaturę 2000 stopni Celsjusza.