ekolog |
Dodany dnia 25-05-2018 11:12
|
Giermek
Postów: 11
Data rejestracji: 01.03.2015
|
Eksplozja dokonała się w powietrzu nad lasem w odległym od cywilizacji rejonie Syberii, w pobliżu rzeki Podkamennaja Tunguska.
Uważa się, że kula ognista miała średnicę 50-100 m. Zniszczeniu uległo 2000 km^2 lasu (tajgi) - około 80 milionów drzew.
Ziemia zadrżała. Szyby okienne popękały w najbliższym mieście oddalonym o 35 mil (60 km). Jego mieszkańcy poczuli ciepło od wybuchu, a niektórzy zostali przewróceni.
Po katastrofie nastąpił hałas przypominający spadanie kamieni lub strzały z broni palnej.
Oficjalne nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych, podobno jednak jeden z miejscowych pasterzy poniósł śmierć po tym, jak został wepchnięty na drzewa po wybuchu.
Setki reniferów zostało zabitych i zamieniło się w zwęglone tusze.
Jeden naocznych świadków powiedział, że "niebo było podzielone na dwie części, a wysoko ponad lasem cała północna część nieba wydawała się pokryta ogniem
... W tym momencie nastąpił huk na niebie i potężne uderzenie"
"Zdarzenie Tunguska" pozostaje najpotężniejszym tego rodzaju w historii - wyprodukowało około 185 razy więcej energii niż bomba atomowa Hiroszimy (niektóre szacunki idą jeszcze dalej).
Fale sejsmiczne obserwowano nawet w Wielkiej Brytanii.
Pozdrawiam
p.s.
Jeżeli ktoś wie coś ciekawego/więcej lub ma istotne uwagi to proszę o skomentowanie
LINK do zdjęć
http://astromaniak.pl/download/file.p...nguska.jpg |
|
|
|
pawlo-b |
Dodany dnia 21-08-2018 19:42
|
Amator
Postów: 21
Data rejestracji: 08.08.2018
|
Prawdopodobnie nie był to meteoryt. |
|
|
|
pawlo-b |
Dodany dnia 22-08-2018 16:58
|
Amator
Postów: 21
Data rejestracji: 08.08.2018
|
Najciekawsze jest to zdanie opisujące tamto zdarzenie:
"I wreszcie – zaskoczenie! Sam środek strefy wybuchu. Nie było powalonych drzew! Wszystkie drzewa stały pionowo, ale pozbawione gałęzi i kory. Las słupów telegraficznych! Potworny wybuch zadał uderzenie idące pionowo, z góry w dół, obrywając z pni drzew wszystkie elementy choć trochę tylko wystające i dające opór fali uderzeniowej. Znaczyło to, że eksplozja odbyła się nie na ziemi, a w powietrzu! Nad ziemią! Nigdzie, wobec tego, nie było krateru, powstałego po uderzeniu meteorytu o ziemię! Szukano tego krateru bardzo zawzięcie, a jego po prostu, zwyczajnie nie było!" |
|
|
|