• Piotr
• 28.10.2016
• RECENZJE
• 4351 czytań
• 0 komentarzy

Dziś przedstawimy Wam kolejną odsłonę książki z serii Laboratorium w Szufladzie. Po optyce przyszedł czas na fizykę. Podobnie jak poprzednio, także i tym razem mamy do czynienia ze zbiorem doświadczeń i projektów o trzech stopniach trudności. Książka ta z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy fizykę trawią lepiej niż klasyczni humaniści i ponadto rzecz jasna wszystkim, którzy zniechęceni szkolnymi lekcjami fizyki chcą podejść do niej raz jeszcze – z nadzieją, że może być ciekawiej niż podczas 45-minutowych maratonów w szkolnej ławce. Ciekawiej będzie na pewno – przede wszystkim dla wyżej wymienionej grupy odbiorców. Niewątpliwie fizyka eksperymentalna wygrywa z fizyką teoretyczną. Jeśli więc lubicie eksperymenty i doświadczenia, które możecie wykonać własnoręcznie, to na pewno wśród kilkudziesięciu propozycji autora, znajdziecie coś dla siebie.

Laboratorium w Szufladzie. Fizyka

Wspomniałem o trzech kategoriach trudności. Te zostały wyróżnione kolorami – zielonym, żółtym i czerwonym. Kategoria zielona skierowana jest głównie do początkujących. Kategoria żółta to zbiór projektów, do których trzeba się przyłożyć, ale osiągnięte rezultaty dadzą naprawdę sporo satysfakcji. W kategorii czerwonej znajdują się projekty, które mogą być wyzwaniem nawet dla bardziej doświadczonych miłośników fizyki. Jak pisze autor podział ten wynika właśnie z trudności pojęciowych, zaawansowania użytego sprzętu oraz zagrożeń przy wykonaniu doświadczenia. Co ważne, każde z nich zostało wielokrotnie powtórzone. Mamy więc pewność, że są wykonalne, a opisane efekty zgodne ze stanem faktycznym. W tym momencie wypada podkreślić, że mimo, iż największy nacisk położono na opis doświadczeń, to w książce każde z nich zostało w wyczerpujący sposób opisane – i mowa nie tylko o opisie wykonania. Warto to docenić, tym bardziej, że nie ma mowy o schematycznym podejściu autora do zagadnień. Nie bez powodu Jacek Błoniarz-Łuczak jest laureatem nagrody Popularyzator Nauki 2008 w kategorii najlepsza prezentacja Festiwalu Nauk za pokaz „Tajniki Aerodynamiki”. Autor był ponadto pracownikiem Instytutu Fizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, a aktualnie koordynuje działanie Laboratorium fizycznego w Centrum Nauki Kopernik. Fizyka to jego pasja, dlatego jeśli szukacie książki traktującej o tej nauce przyrodniczej, to bez obaw możecie po nią sięgnąć.

Książka ta z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy fizykę trawią lepiej niż klasyczni humaniści

Jeśli fizyka jest Waszym hobby to nie oszukujmy się - po prostu nie oprzecie się części eksperymentów i szybko zabierzecie się do pracy. Nie pomińcie jednak istotnych wyjaśnień, dzięki którym w pełni możecie korzystać z zawartości tej pozycji. Kilkadziesiąt eksperymentów zostało podzielonych nie tylko na poziomy trudności, ale też kategorie tematyczne. W kategorii "kolory" uwagę przyciąga projekt kamery na podczerwień czy zagadnienie o nazwie "pozorność barw przedmiotów, mieszanie barw". Wiele dzieje się też w kategorii optyka geometryczna, gdzie znajdziecie m.in. instrukcję wyjaśniającą jak stworzyć projektor z komórki, na czym polega niewidzialność na dwa sposoby i dowiecie się czegoś więcej o światłowodach. To rzecz jasna nie wszystko, ale resztę do odkrycia pozostawię Wam - miłośnikom fizyki, bo przecież właśnie do tej grupy skierowana jest ta książka...

Efekt Dopllera - jeden z projektów zakwalifikowanych do kategorii "Czerwonej"

Tytuł: Laboratorium w szufladzie. Fizyka.
Autor: Jacek Błoniarz-Łuczak, Bogdan Janus
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Liczba stron: 300

Książkę można zamówić na oficjalnej stronie PWN pod adresem ksiegarnia.pwn.pl


Recenzja: Piotr Petryla, astronomia24.com