5 listopada 2013 roku Indie rozpoczęły swoją pierwszą misję planetarną. Celem ISRO (Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych) jest
Mars, w którego kierunku wysłano sondę
Mangalyaan. Już 30 listopada obiekt opuści orbitę Ziemi, by 21 września 2014 roku zameldować się na orbicie Czerwonej Planety. Do tej pory udało się to tylko urządzeniom amerykańskim, europejskim oraz niegdyś radzieckim. Wielokrotnie misje kończyły się niepowodzeniem.
Mangalyaan dotrze na orbitę Marsa 21 września 2014 roku
fot. NASA/JP
Sonda o masie 1350 kilogramów została wyniesiona z kosmodromu
Sriharikota przy pomocy indyjskiej rakiety PSLV (Polar Satellite Launch Vehicle) i umieszczona na orbicie okołoziemskiej, gdzie zgodnie z planem pozostanie do 30 listopada 2013 roku. Następnie aż do 21 września 2014 roku kierować się będzie w kierunku Marsa. Po osiągnięciu orbity ma zająć się szczegółowymi
badaniami powierzchni Marsa w tym morfologią, mineralogią oraz atmosferą.
Koszt indyjskiej misji szacuje się na 72,9 mln dolarów, co w porównaniu z misjami organizowanymi przez NASA jest kwotą niewielką. W 2001 roku misja Mars Oddysey pochłonęła 297 milionów dolarów, koszt zbliżającej się misji MAVEN wyniesie aż 455 milionów dolarów.
W opinii ekspertów sonda zaprojektowana na potrzeby misji indyjskiej jest stosunkowo nieskomplikowana, jednak wykorzystane nowoczesne technologie znacząco podnoszą jej potencjał. Jeśli
Mangalyaan dotrze na orbitę Marsa bez żadnych kłopotów, to bezdyskusyjnie będzie można mówić o ogromnym sukcesie Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych. Do tej pory umieszczenie sondy na orbicie Czerwonej Planety udało się jedynie: NASA, ESA i ZSRR. Warto podkreślić raz jeszcze, że próby wielokrotnie kończyły się niepowodzeniem.
Źródło: wikipedia.org,
mangalyaan.com,
timesofindia.indiatimes.com fot: NASA/JPL