W czwartek 19 stycznia doszło na Słońcu do rozbłysku klasy M3.2 z grupy plam 1402. Zdarzenie trwało znacznie dłużej niż te mające miejsce w niedalekiej przeszłości. Koronalny wyrzut masy, który towarzyszył rozbłyskowi sprawił, że obłok plazmy frunie w kierunku Ziemi. Istnieje duża szansa na powstanie zórz polarnych - również nad obszarem Polski.
Zorze polarne przybierają różne barwy. Wiele zależy od gazów.
Zorze polarne nad naszym krajem nie należą do zjawisk popularnych. Fakt, że się zdarzają jest jednak niepodważalny. W sieci możemy znaleźć wiele zdjęć wykonanych przez obserwatorów nieba. W ramach ciekawostki warto wspomnieć o zróżnicowanych kolorach zórz. Ich barwa zależy głównie od określonego gazu. Tlen świeci na zielono i czerwono. Azot daje barwę purpurową i bordo. Wodór i hel odpowiadają natomiast za kolor niebieski i fioletowy.
Z racji tego, że podczas przynajmniej kilkunastogodzinnego rozbłysku na Słońcu doszło do wyrzutu masy (głównie w kierunku Ziemi), istnieje duża szansa na zauważenie zórz w wielu rejonach świata. Tak jak wspomnieliśmy - również w Polsce. Wiatr słoneczny wejdzie w bezpośredni kontakt z ziemską magnetosferą w sobotę około godziny 22:00/23:30.
Rozbłysk słoneczny klasy M3.2 z 19 stycznia. Credit: NASA, SDO
Zachęcamy wszystkich do prowadzenia obserwacji. Wiele zależeć będzie m.in. od warunków pogodowych. Trzymajmy kciuki.
Przypominamy również o możliwości śledzenia aktualnego rozmieszczenia zorzy polarnej na naszej stronie.
Na tym wykresie widać że słupek odpowiedzialny za 21 stycznia ma coraz większa liczbę Kp. Im więcej tym większa szansa na zobaczenie zorzy nad Polską. W godzinach wieczornych powinien już być "czerwony".
Przeważnie dociera do Ziemi po 2 dniach od wybuchu na Słońcu. Oczywiście występują kilkugodzinne różnice, ale nie na tyle wielkie, by spodziewać się zderzenia z magnetosferą np. w niedzielę popołudniu.